Dowódcy,
Chcielibyśmy uzyskać Wasze opinie dotyczące zmiany rozpiętości tierów dla losowań na -1/+1. Głosujcie za lub przeciw oraz opiszcie swoje przemyślenia poniżej!
Dowódcy,
Chcielibyśmy uzyskać Wasze opinie dotyczące zmiany rozpiętości tierów dla losowań na -1/+1. Głosujcie za lub przeciw oraz opiszcie swoje przemyślenia poniżej!
I tak dobrze, że nie ma +3 dla niektórych czołgów.
Znaczy, tak myślę.
Jestem na tak.
Przeważnie przy MM +-2 czołgi na dole tabeli, zwłaszcza gdy są rodzynkami, a większość jest +2, nie odgrywają żadnej lub znikomą rolę. Niektóre modele na niektórych mapach w konkretnej sytuacji potrafią się odnaleźć (i są to chwalebne, chlubne wyjątki od reguły), ale to rzadkość.
HT, który nawet na goldzie nie zdziała nic na "mordowni" z HTkami +2 z musu musi robić za med'a, ale nim się doczłapie, to co najwyżej na ochłapy jakieś trafi, itp, itd.
IMHO przy MM +-1 walka jest zawsze ciekawsza i bardziej wyrównana, a sami zawodnicy mają nieco większy wpływ na losy bitwy.
Na forum jest sporo osób o dużych umiejętnościach, które dają sobie radę przy MM +-2, ale przeciętny, czy początkujący gracz raczej jest bezsilny będąc na dole stawki.
Lista bugów:
Zdecydowanie na tak. Bardziej wyrównany MM to również bardziej wyrównane bitwy gdzie każdy z graczy ma bardziej realne szanse wpłynąć na losy bitwy.
Większe znaczenie dla losów bitwy będa miały umiejętności poszczególnych graczy a nie parametry czołgów.
Podajmy przykład (mój ulubiony) Fomuły 1. Dajcie Hamiltonowi Renault Clio 1.6 (LPG) i zobaczymy czy nadal będzie wygrywał.
Podobnie w WOT losujesz 8 tierem na 10 i jesteś takim Hamiltonem w CLIO. Dwoisz się i troisz, wykorzystujesz swoje umiejętności ale ostatecznie ciężko ugrać coś sensownego.
Edited by Rafa_sniper_2014, 09 March 2016 - 12:06 PM.
0 members, 2 guests, 0 anonymous users